FRAGMENT Z MARTWEGO LISTU:
Tamta, wczesna jesień była nowym początkiem oraz początkiem końca.
Zabawne, jak wszystko może zmienić się w ciągu jednej, krótkiej chwili.
Teraz, kiedy patrzę wstecz, widzę falujące morze i słyszę swój drżący
oddech. W oddali szumią liście, potrząsane przez nocny wiatr. Całe moje nogi
pokryte są gęsią skórką, ale wcale nie jest mi zimno.
Chociaż…
To przyjemne uczucie. Dzięki niemu wiem, że jeszcze żyję.
Jeszcze…
Niebo rozjaśnia milion gwiazd,
które wbrew pozorom są bardzo podobne do ludzi. Każda pojedyncza ma swoją
historię. Historię, o której nikt się nie dowie.
Nigdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz